Osobiście uważam, że karmienie piersią to duże wyzwanie i wysiłek dla matki. Czasem wymaga dużo czasu, tym samym energii i cierpliwości, aby „rozkręcić” laktację.
Ale karmienie piersią to też pewnego rodzaju wygoda… Ponieważ nie musisz pamiętać o butelce i mleku.
Poza tym karmienie piersią to wiele krótkoterminowych i odleglych w czasie korzyści dla dziecka i matki, spośród których można wymienić niższe ryzyko:
1. cukrzycy u matki i dziecka
2. nadciśnienia u dziecka
3. nadwagi i otyłości u dziecka, ale też i matki (przy zwyczajnej, ale zdrowej diecie)
4. wystąpienia alergii i astmy oraz AZS u dziecka
5. niektórych nowotwórow, u matki np. raka sutka i szyjki macicy
6. według badań to mniejsze dolegliwości bólowe w okresie karmienia piersią u pacjentek z endometriozą.
Natomiast:
1. jeśli zdecydujesz się nie karmić piersią to nie oznacza, że jesteś złą matką 👍
2. skoro karmisz piersią to nawet w nocy i nikt Cię nie zastąpi. W związku z tym możesz czuć zmęczenie bardziej niż inni. I to jest normalne.